Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pietruszka
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:44, 06 Wrz 2009 Temat postu: Lisa Cuddy |
|
|
Miejsce na ogólną dyskusję o postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pietruszka
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:08, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Co czujecie na temat Cuddy w związku? (Sezon 6)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ley
make-up artist in The Doors
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok.
|
Wysłany: Pon 21:38, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że Cuddy będąc przy kimś na kim jej zależy promienieje. (widać to gdy przebywa z Lucasem). Bycie w związku jej służy. Jest radosna. Ona potrzebuje kogoś to by ją kochał i szanował. Widać, że jest szczęśliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jojoyjoy
make-up artist in The Doors
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:55, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a ja wolałabym, aby Cuddy czuła się szczęśliwa przy Gregu. i wierze wciąż w to, że ona sama też właśnie takiego szczęścia by chciała
Oczywiście, życzę jej jak najlepiej! Niech w końcu spełnią się jej marzenia.. ale myślę, że częścią jej marzeń , a właściwie całego życia jest House..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ley
make-up artist in The Doors
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B-stok.
|
Wysłany: Pon 22:53, 23 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No, tak. Która Huddzina by nie chciała by Lisa Cuddy odnalazła swe szczęście przy Housie? Tylko, jak uważa sama Lisa House nie może dać jej tego czego ona oczekuje. A jak widzę ją przy Lucasie to widać, że działa to na nią pozytywnie.
A może tak tylko mi się wydaje?
No, ale trzymamy kciuki za Huddy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jojoyjoy
make-up artist in The Doors
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:06, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Właściwie masz rację... wyglądała na szczęśliwą przy Lucasie.. ^^
i może właśnie on daje jej wsparcie, stabilizację i bezpieczeństwo.
Wierzę jednak, ze Cuddy w końcu zrozumie, że z Lucasem to tylko pozorne szczęście :d i że naprawdę spełniona może być tylko z House'm
poza tym, może Lucas pozytywnie wpływa na Cuddy, ale na pewno nie na mnie ^^ :*
pozdrawiam :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:15, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak porównuję Luddy z 6 sezonu i Huddy z 5, to mam do powiedzenia tylko "go, Lucas, go!". Cuddy przy Housie była rozmełana i straciła swoje jaja. Teraz wróciła w wiekim stylu, za to House zaczyna mnie irytować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
toothpaste commercial
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:45, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No to się narażę i będę w mniejszości, ale się z wami nie zgodzę
Związek z Lukasem zdecydowanie jej nie służy. Owszem bardzo stara się być szczęśliwa, ale ja widzę, że tak nie jest. Jedna scena na kanapie, gdzie faktycznie wygląda na wyluzowaną nie czyni szczęścia W pracy jest jakaś bardziej przygaszona, a przy Lucasie to wszystko wydaje się mi takie wymuszone. Rodzinna kolacja tak samo, znów myślała o Housie. Gdyby była z Lucasem szczęśliwa wogóle by o nim nie myślała. Zobaczcie ostatnią scenę 6x08, czy tak reaguje kobieta, której znika ostania przeszkoda do szczęścia u boku z niby ukochanym facetem. Jej mina mówi wszystko, to na owej przeszkodzie jej zależy
Sam Lucas beee..... No normalnie faceta podmienili albo to brat blizniak Lucasa z 5 sezonu
Przecież to dzieciak był, gdzie jego luzackie podejście do życia, gdzie jego praca, nic tylko czeka z małą na kolanach na Cuddy. Nie pasi mi to do Lucasa, którego znałam. To był raczej House junior, a nie Wilson senior, że tak powiem.
Więc Luddy mówię stanowcze nie. Cuddy nie jest i nigdy nie będzie z nim szcześliwa Myślę, że ona o tym wie, tylko bardzo stara się spróbować choć namiastki zwyczajnego związku, wie, że z Housem to raczej niemożliwe, co nie zmienia faktu, że dla niej House to jedyna droga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jojoyjoy
make-up artist in The Doors
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:17, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
stanowczo i w 100 % popieram liska!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pietruszka
Administrator
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 11:01, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ostatnia scena nie jest spowodowana tym, że źle jest z Lucasem, ale tym, że źle jej z House'm. Gdyby ktoś przez cały odcinek prześladował cię i dawał do zrozumienia, że cię chce, a potem odpuścił, "dla twojego dobra", chociaż zazwyczaj nie ma tego w zwyczaju, też byś uległa refleksji i melancholii.
Cuddy nie jest głupia i nie związałaby się z kimś tylko dlatego, że jej przy nim bezpiecznie. Nie potrzebuje faceta do poczucia bezpieczeństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisek
toothpaste commercial
Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:54, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pietruszko masz rację Cuddy nie jest głupia, ale to nie o to chodzi i nigdy tak nie twierdziłam. Ja myślę, że związała się z Lucasem właśnie tylko dla poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji i żeby spróbować stworzyć Rachel prawdziwą rodzinę to oznaka jej dojrzałości, a nie głupoty. Kobieta w jej w wieku wiele już przeżyła i teraz liczy na spokój, tego potrzebuje. To swego rodzaju oznaka zdrowego rozsądku i wszystko byłoby ok, gdyby nie House, do którego czuje zdecydowanie więcej niż powinna chcąc związać się z Lucasem. Potrzebuje faceta do poczucia bezpieczeństwa. Nam trudno sobie wyobrazić co czuje 40 letnia samotna kobieta z dzieckiem. Owszem Cuddy jest samowystarczalna i z pewnością sama dałaby sobie radę, ale nie o to chodzi. Każdy z nas kogoś potrzebuje. Nawet nasz House sobie to ostatnio uświadomił
A ostatnią scenę można interpretować na milion sposobów Ale tak jak mówiłam, tak nie zachowuje się kobieta, która dostała ostatnie błogosławieństwo, by być szczęśliwa. Powinna raczej rzucić się Lucasowi na szyję i powiedzieć " tak da nam święty spokój jestem z tobą taka szczęśliwa" czy coś w tym stylu. Sorki wiem tak paplam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|