Kaczuszki1 vs. Kaczuszki2

Lucky

Jak w temacie :]
Chase, Cameron i Foreman vs. Foreman, Trzynastka, Taub i Kutner [*].
Kogo bardziej widzicie w roli biednych kaczuszek dreptających za Housem na każde jego zawołanie?

Nadia

W Kaczuszkach 2 nie podoba mi się rola Foremana - uważam, że jest tam zbędny i że jego udział nie do końca został przemyślany przez scenarzystów. Nie lubiłam Kutnera, wydawał mi się trochę zbyt, hmm, infantylny.

Tauba i Trzynastkę lubię, ale jednak wolę opcję Chase-Cameron-Foreman. Może dlatego, że się do nich przyzwyczaiłam? Wydaje mi się, że są lepszymi lekarzami, bardziej odważnymi. Moim zdaniem związek (przyjaźń?) między tą trójką jest silniejszy od tego, co łączy Kaczuszki 2. Cameron mnie drażniła z tym swoim nieugiętym kręgosłupem moralnym, ale była w zespole potrzebna - dla równowagi, to czyniło dyskusje, a co za tym idzie serial, ciekawszymi.

moniia2311

a ja nie wiem który zespół bardziej lubię bo w każdym lubię tylko poszczególne osoby ^^
ja bym stworzyła nowy zespół Czejs, Taub i ew. 4man Smile

Cam nigdy jakoś nie lubiłam, 13 jak dla mnie jest bo jest ale nic szczególnego ale mnie nie znosi a Kutner dla mnie zawsze był raczej dodatkiem sama nie wiem dlaczego

[H]oney

No tak. Mi zapewne spodobałby sie mix kaczuszek 1 i kaczuszek 2 Very Happy

np. Kutner&Cameron&Taub.

Z ekipy pierwszej Cameron lubię. Podoba mi się w niej ta delikatność,zasady, moralność, ostrożność , troskliwość...
Choc nie powiem że bywa wkurzająca.
Thirteen jest jak dla mnie zbyt irytująca.
Do Foremana nic nie mam, choć rzeczywiśćie w 2 ekipie przeszkadza.
Co do Chase'a lubię go za akcent i za sceny Chouse. I chyba tylko za to, bo nigdy szczególnie go nie lubiłam.
Kutnera bardzo lubię. Zwłazszcza za przygodę z elektrodami i całokształt.Jest naprawdę ciekawą postacią.

Pietruszka

W sumie mi wszystko jedno, nie oglądam dla kaczuszek tylko dla House'a Razz

Lubię Tauba, UWIELBIAŁAM Kutnera. 13 nie lubię. Cameron była dla mnie nieco zabawna, lubiłam ją parodiować. Chase wzbudzał w mojej starej szkole mnóstwo zachwytów z powodu swoich włosów. Za to do historii przeszedł jego your mama joke. Jak dla mnie, 1 kaczuszki dorastały u House'a, dojrzewały, były jak... kaczukiszki, które kiedyś muszą opuścić gniazdo Very Happy

Te drugie są dla mnie bardziej takie, jakby to już było ich miejsce.
A Foremana nie lubię. To całe robienie z niego House'a light i jego broda... Ble Razz

Lucky

lisek

Ja wolę zepół 2. Jest ciekawszy, ale to kwestia gustu.
Kutner jest the best. Taub'a tez lubie, a 13 swoją osobą bardzo urozmaiciła serial. A ponieważ stare kaczuszki nie zniknęły jest idealnie. Chase i Cameron bardziej podobają mi się w obecnych rolach. Są po prostu ciekawsi mając własne zdanie i nie bojąc się konfrontacji z House'em. Zwłaszcza dużo zyskał tu Chase. Co do Formana jest taki sam, zarówno w 1 jak i 2 ekipie nie mam nic przeciwko niemu.

Nadia

Hm, a lubiłyście Kutnera od samego początku, czy dopiero po jego samobójstwie?

lisek

Co za pytanie? Hm.. chyba nikt nie polubił Kutnera za to że umarł Sad

U mnie to było tak, że od początku mu kibicowałam, liczyłam, że załapie się do drużyny House'a, bo był taki luzacki z jednej strony, nie bał się ryzyka, a z drugiej strony tak się przejmował tym co mówił House, nawet jak ten się tylko z niego nabijał. Ale pokochałam go po jego akcjach w tej komorze tlenowej i po reanimacji mokrego pacjenta. Dał chłopak czadu. A po akcji w kostnicy z Taubem w 5x10 zyskał moją dozgonną sympatię. Szkoda, że go już nie zobaczymy, bo kto inny nam takie jazdy zafunduje.

IloveNelo

Jakoś tak wolałam pierwszy zespół (przyzwyczajenie?) , chociaż i drugi lubię Smile

Jest ciekawie, bo stary zespół nadal pracuje w szpitalu Wink

jojoyjoy

dla mnie idealnym rozwiązaniem byłoby połączenie obu zespołów. Smile

i usuniecie Cameron.. nigdy chyba się do niej nie przekonam ^^...

moniszka

Ja wolę drugi zespół.
Taub`a i Kutnera lubiłam od zawszę, 13 polubiłam na początku 5 sezonu.
W pierwszym zespole lubiłam tylko Cameron, za Formanem i Chease`m nie przepadałam.